Jak wypada burza Ofelia w porównaniu z wielką burzą z 1987 roku?
Dawny huragan uderza w Wielką Brytanię w 30. rocznicę najgorszej burzy w historii

Powalone drzewa blokują ulicę w Sidcup w hrabstwie Kent w następstwie Wielkiej Burzy
niedźwiedź loteryjny/Geografia
Część Wielkiej Brytanii przygotowała się dziś na uderzenie, gdy dawny huragan Ofelia zaczął rozpętać swoją furię.
Sztorm Ofelia, który powstał jako huragan atlantycki, zanim zmienił się w sztorm, kierując się na zachód, wylądował dziś rano na południowym wybrzeżu Irlandii. Mówi się, że prawie 5000 domów w Cork i Kerry jest pozbawionych prądu, Opiekun raporty.
ten Met Office wydał bursztynowe ostrzeżenie pogodowe dla Irlandii Północnej, gdzie wszystkie szkoły są dziś zamknięte ze względów ostrożności, a także części Walii, Szkocji i północnej Anglii.
Przypadkowo przybycie Ofelii na Wyspy Brytyjskie przypada na rocznicę Wielkiej Burzy 1987 roku, uważanej przez meteorologów za najpoważniejszą burzę, jaka uderzyła w Wielką Brytanię od XVIII wieku.
Burza jest najlepiej pamiętana w kulturze popularnej ze względu na niesławną prognozę pogody, w której Michael Fish odrzucił obawy dotyczące zbliżającego się huraganu.
Choć weteran prognozy miał rację techniczną – burza nie powstała w tropikach, a tym samym nie spełniała definicji huraganu – w szczytowym momencie burzy wiatry rzeczywiście osiągały siłę huraganu.
Jednak wieczorem 15 października uznano, że główną cechą narastającej burzy, która przesuwała się na północ w kierunku Wielkiej Brytanii z Zatoki Biskajskiej, były raczej ulewne deszcze niż silne wiatry.
Prognozy te szybko się sprawdziły we wczesnych godzinach 16 października 1987 r., kiedy sztorm wszedł na ląd, uwalniając swoją pełną siłę na południu i wschodzie Anglii.
Podczas gdy Met Office przewiduje, że Ofelia może przynieść wiatry o prędkości do 80 mil na godzinę – wystarczająco silne, aby sklasyfikować je jako zagrożenie dla życia ze względu na ryzyko upadku drzew lub murów – wichury Wielkiej Burzy były jeszcze bardziej okrutne, osiągając ponad 100 mil na godzinę ich szczyt.
Największą prędkość wiatru, 100 węzłów (115 mil na godzinę) zanotowano w Shoreham-on-Sea w Sussex, ale nawet śródlądowe wichury osiągały miejscami ponad 80 mil na godzinę.
Nawet najstarsi mieszkańcy najbardziej dotkniętych obszarów nie pamiętali tak silnych wiatrów ani zniszczeń na tak wielką skalę, mówi Spotkałem biuro .
Osiemnaście osób zginęło w chaosie, w tym dwóch strażaków przygniecionych przez spadające drzewo i mężczyzna pogrzebany przy zawalonym kominie, ITV raporty. Setki tysięcy zostało pozbawionych prądu, gdy kable elektryczne zostały wyrwane z gniazdek.
Met Office szacuje, że podczas wichury zniszczono łącznie 15 milionów drzew. W Kent, jednym z najbardziej dotkniętych regionów, zdjęcia wykonane w następstwie pokazują rzędy drzew strzaskanych lub całkowicie wyrwanych z korzeniami przez wyjące wichury.