David Gill opuszcza Man United – czy Ferguson mógłby za nim pójść?
Odejście dyrektora naczelnego Manchesteru United sprowadza kurtynę do budzącego grozę podwójnego aktu

2012 Getty Images
ALEX FERGUSON złożył hołd Davidowi Gillowi, który po dziesięciu latach u steru ma zrezygnować z funkcji dyrektora naczelnego Manchesteru United, co wywołało spekulacje, że Old Trafford może zbliżać się do końca ery.
Gill dołączył do United na początku 1997 r. jako dyrektor finansowy, a we wrześniu 2003 r. objął stanowisko dyrektora naczelnego.
On i Ferguson stworzyli budzący grozę podwójny akt, któremu przypisuje się ugruntowanie pozycji United jako jednego z największych klubów na świecie. Menadżer-weteran przyznał, że odejście Gilla było „dużą stratą”.
„Mieliśmy milion argumentów”, powiedział Ferguson. „Ale zawsze mi się podobały, ponieważ wiem, że David ma dwie wspaniałe cechy – jest hetero i zawsze na pierwszym miejscu stawia Manchester United”.
55-latek ustępuje, ponieważ ma nadzieję, że tego lata zostanie powołany do komitetu wykonawczego UEFA. Pozostanie dyrektorem niewykonawczym na Old Trafford, a zastąpi go Ed Woodward, wiceprezes wykonawczy klubu.
Jego rezygnacja dała Gillowi to, co Codzienny Telegraf opisuje jako „krótką chwilę w blasku łuku”, jednak jego wkład w ciągu ostatnich dziesięciu lat miał „ogromne znaczenie”.
Nawiązał silne relacje z Fergusonem, mówi gazeta, i „chociaż mógł być Ernie Wise dla Erica Morecambe z Fergusona, Gill odegrał swoją rolę”.
Odegrał kluczową rolę w zwabieniu do klubu wielu obecnych gwiazd United.
„Nieprawdopodobny sojusz między robotnikiem z Glaswegian i dobrze wypowiadanym dyplomowanym księgowym okazał się ogromnym sukcesem”, mówi Lustro . „Gill nadzorował przejęcie Wayne'a Rooneya, Michaela Carricka, Nemanji Vidica i Robina van Persiego, gdy był dyrektorem generalnym, a Ferguson uważał go za kluczowego sojusznika, powiernika i przyjaciela”.
Jego decyzja o odejściu sprowadza zasłonę na to, co… Czasy nazywa „jedną z najbliższych i najbardziej udanych relacji dyrektora generalnego/menedżera w piłce nożnej”.
I ostatecznie może to mieć znaczące reperkusje dla Manchesteru United.
„Nie można lekceważyć znaczenia Gilla na Old Trafford i jego relacji z Fergusonem”, ostrzega Codzienna poczta . „Kiedy 55-latek przygotowuje się do przekazania codziennej kontroli nad klubem wiceprezesowi United, Edowi Woodwardowi, należy zapytać, czy zmiana na szczycie wpłynie na własne przemyślenia Fergusona o tym, kiedy odejść. '