Puchar Świata w Rugby: dlaczego Walia jest winna „puli śmierci”
Anglia, Australia, Walia i Fidżi muszą zmierzyć się w puli A dzięki rankingowi z grudnia 2012 r. i dodatkowemu występowi międzynarodowemu

Michael Steele/ Getty
W każdym większym turnieju sportowym występuje „Grupa Śmierci”, ale pula A Pucharu Świata w Rugby 2015 musi zostać uznana za najtrudniejszą w historii. Gospodarze Anglii będą walczyć z Australią i Walią, a także z niedocenianą drużyną Fidżi o miejsce w ćwierćfinale.
Jak więc trzy z sześciu najlepszych drużyn świata i cztery z dziewięciu najlepszych znalazły się w tej samej grupie z Urugwajem? Pytanie jest tym bardziej naglące, jeśli weźmiemy pod uwagę, że Szkocja (miejsce poniżej Anglii, Australii, Walii i Fidżi) jest drugą najlepszą drużyną w grupie B, podczas gdy najostrzejsze rywalizacje Nowej Zelandii w grupie C będą pochodzić z Argentyny lub Tonga.
Czas losowania
Powodem anomalii, która może spowodować, że gospodarze Anglii i Walii odpadną w fazie grupowej, jest czas losowania. I jako strona internetowa Walia online rozpaczliwie przyznaje, że to „wina całej Walii”.
Pule zostały wylosowane w grudniu 2012 r., rok po tym, jak Walii o mało nie udało się dostać do finału Mistrzostw Świata 2011 i po tym, jak drużyna Warrena Gatlanda pokonała wszystkich przed nimi w drodze do Wielkiego Szlema Sześciu Narodów.
Ale pod koniec roku „Walia tymczasowo spadła na dziewiąte miejsce w rankingu dzięki uprzejmości ostatniej porażki z Australią w teście rozgrywanym poza międzynarodowym oknem, co oznaczało, że przestali być jednym z ośmiu najlepszych rozstawionych”. wyjaśnia Opiekun .
Upadek Walii
Dramatyczny upadek Walii rozpoczął się od letniej trasy koncertowej po Australii, która zwiastowała „brutalny okres meczów i porażek w roku kalendarzowym”, mówi Wales Online. „Walia przegrała trzy mecze testowe tylko 11 punktami w łącznej liczbie punktów, ale mimo wszystko była to trio porażek, w których Walia spadła o jedno miejsce na szóste”.
Ale to jesienne reprezentacje międzynarodowe naprawdę wyrządziły szkody. Żenujące porażki z Argentyną i Samoa opuściły Walię na ósmym miejscu. Porażka 33-10 z Nową Zelandią nie była niespodzianką, a Walia faktycznie awansowała na siódme miejsce na świecie z powodu innych wyników.
Na tym etapie potwierdzono cztery najlepsze nasiona: Nowa Zelandia, RPA, Australia i Francja. Anglia i Irlandia były na piątym i szóstym miejscu, a Walia, Samoa i Argentyna walczyły o dwa ostatnie miejsca na drugim poziomie.
Katastrofa w Australii
Na tym tle Walia powitała Australię na Millennium Stadium na mecz, w którym nie było potrzeby gry. Mecz przeciwko Wallabies był „dodatkową oprawą stworzoną przez Walijski Związek Rugby dla zysku finansowego, który wypadł poza jesienne międzynarodowe okno IRB”, mówi Wales Online.
WRFU wręczyło drużynie naładowany pistolet i strzelili sobie w nogę w dramatyczny sposób, pozwalając Kurtleyowi Beale na strzelenie szansy dla Australii w ostatnim ruchu meczu, zapewniając zwycięstwo Wallabies i wysyłając Walię z pola walki. pierwsza ósemka.
Dwa dni później w losowaniu Pucharu Świata zmierzyli się z Australią i Anglią, co wywołało powszechną krytykę decyzji o przeprowadzeniu losowania przed zawodami.
„Wielu w grze uważa, że losowanie puli powinno zostać opóźnione, aby zapewnić, że najsilniejsze strony zostaną oddzielone do fazy pucharowej”, donosi Guardian.
Tymczasem były australijski flanker George Smith przewidział, że Fidżi wywoła szok i awansuje do ćwierćfinału z Australią. Jeśli wielka trójka w grupie zaszkodzi sobie nawzajem, Fidżi może to wykorzystać.
„Poza 2011 r. Fidżi wydaje się dobrze radzić sobie w turniejach Pucharu Świata” – powiedział Walia online . „Wyrzucili Walijczyków w 2007 roku i prawie pokonali w ćwierćfinale ewentualnych mistrzów RPA. Każdy, kto nie docenia Fidżi, będzie miał kłopoty.