Pracownicy Sports Direct wciąż czekają na zaległe wynagrodzenie za wynagrodzenie minimalne
„Tysiące” wciąż czekają na „setki i setki funtów”, związek Unite mówi parlamentarzystom

„Tysiące” pracowników Sports Direct wciąż nie otrzymało zaległego wynagrodzenia za dwuletni okres, w którym otrzymywali mniej niż ustawowa płaca minimalna, mówi związek Unite.
W rozmowie z parlamentarną komisją biznesu, która bada zmieniający się rynek pracy w Wielkiej Brytanii, Unite skrytykował Transline, jedną z dwóch agencji, które dostarczają personel do magazynu Sports Direct w Shirebrook.
Była to część zawartej w zeszłym roku umowy na milion funtów, aby spłacić kwotę, o którą pracownicy zostali zmienieni. Sports Direct zrobił to w całości dla swoich bezpośrednio zatrudnionych pracowników w magazynie, podobnie jak druga agencja, Best Connection.
Jednak mówi Opiekun Transline dokonała dobrych płatności od momentu przejęcia kontraktów od konkurencyjnej agencji Blue Arrow w 2014 roku, ale nie robiła tego przez dwa lata wcześniej.
Steve Turner, zastępca sekretarza generalnego Unite, powiedział parlamentarzystom, że to skutecznie narusza „przepisy dotyczące przenoszenia przedsiębiorstw”, powszechnie określane jako „Tupe”, które zmuszają agencję do wzięcia na siebie rachunku za kwestie związane z umową, którą zgodziła się podjąć .
Dodał: „To jest ogromny problem. To setki funtów za tysiące pracowników, z których druga agencja, Best Connection, dotrzymała umowy i zapłaciła w całości. Sports Direct zapłacił w całości.
„Ale jedna agencja, Transline, zdecydowała, że tego nie zrobi”.
Rzecznik Transline powiedział: „Wszystkie zaległe płatności zostały dokonane na rzecz pracowników Transline w omawianym okresie [2014-2016].
„Dla tych pracowników, którzy pracowali dla Blue Arrow, a następnie przenieśli się do Transline, współpracujemy z HM Revenue & Customs i czekamy na ich wskazówki dotyczące tego, jak Tupe odnosi się do okresu, w którym ci pracownicy pracowali dla Blue Arrow.
„Będziemy działać zgodnie z ich opiniami, gdy tylko je otrzymamy”.
Warunki pracy w Shirebrook zostały w zeszłym roku nazwane przez posłów „wiktoriańskim zakładem pracy”, w szczególności po ujawnieniu kontrowersyjnej polityki dyscyplinarnej Transline „sześciu strajków”, w ramach której pracownicy zostali wyrzuceni za nagromadzenie drobnych wykroczeń, takich jak „zbyt długie spędzanie czasu w toalecie” , mówi opiekun .
Sports Direct został również zmuszony do przyznania, że od maja 2012 do 2016 roku pracownicy otrzymywali mniej niż płaca minimalna, głównie z powodu szeroko zakrojonych przeszukań, które były przeprowadzane po godzinach pracy.