Pojazdy na baterie elektryczne czy na wodorowe ogniwa paliwowe: które są lepsze samochody bezemisyjne?
Producenci pojazdów elektrycznych podbijają świat, ale niektórzy liderzy branży uważają, że wodór to przyszłość

Koncepcyjna wersja Toyoty Mira . drugiej generacji
Toyota
W świecie, w którym bezemisyjna motoryzacja ma kluczowe znaczenie dla zmniejszenia zanieczyszczenia, samochody elektryczne na baterie okazują się popularną opcją dla producentów samochodów i ich klientów.
Tesla w ostatnich latach wysyłała fale na rynek. Firma z siedzibą w USA, wspierana przez Elona Muska, jest synonimem pojazdów elektrycznych na baterie od czasu wprowadzenia na rynek limuzyny Model S w 2012 roku. Model 3 , który pojawił się w Wielkiej Brytanii na początku tego roku, przedstawia markę osobom o mniejszym budżecie.
Jednak pojazdy elektryczne na baterie nie są jedynym sposobem na zmniejszenie śladu węglowego.
Producenci samochodów od dziesięcioleci eksperymentują z pojazdami wodorowymi, wykorzystując ogniwa paliwowe do przekształcania najobficiej występującej we Wszechświecie substancji w energię elektryczną. Sprężony wodór jest przechowywany w postaci płynnej w zbiorniku, a jedyną emisją jest woda.
Chociaż samochody na wodorowe ogniwa paliwowe są powszechnie uważane za zbyt skomplikowane, aby można je było zastosować na masową skalę, producenci tacy jak Toyota, która zadebiutowała swoją drugą generacją wodorowych Mirai [u góry] na Targi Motoryzacyjne w Tokio wreszcie, stanowczo twierdzą, że technologia ta jest lepsza dla środowiska niż akumulatorowe pojazdy elektryczne.
Oto ich porównanie:
––––––––––––––––––––––––––––––––
Aby uzyskać więcej wiadomości motoryzacyjnych — oraz zwięzły, odświeżający i wyważony plan tygodnia — wypróbuj magazyn The Week . Zdobądź pierwsze sześć numerów za 6 GBP
––––––––––––––––––––––––––––––––
Zakres
Zasięg naprawdę zależy od zakupionego pojazdu – i tutaj obowiązuje ogólna zasada, że dostajesz to, za co płacisz.
Droższe masowo produkowane samochody elektryczne mają zwykle zasięg baterii wynoszący około 300 mil. Na przykład Tesla Model S Long Range o wartości 80 800 funtów ma zasięg 375 mil.
Jednak inne samochody mogą kosztować znacznie mniej, ale oferują połowę zakresu. Na przykład Nissan Leaf Acenta ma cenę 22 690 funtów i zasięg w świecie rzeczywistym 150 mil, mówi Kupić samochód .
Pojazdy napędzane wodorowymi ogniwami paliwowymi są zwykle bardziej oszczędne niż ich odpowiedniki na baterie.
Według Trener , Hyundai Nexo ma zasięg w rzeczywistym świecie 414 mil, a napełnienie zajmuje zaledwie pięć minut, podczas gdy ładowanie elektryczne może w najlepszym razie trwać godzinę.
Ponieważ pojazdy na wodorowe ogniwa paliwowe są wciąż w powijakach, nie ma żadnych modeli na rynku budżetowym. Ale na samym zasięgu wodór wydaje się mieć przewagę.
Zwycięzca: wodór
Emisje
To powszechne nieporozumienie, że samochody elektryczne i wodorowe są zerowe emisje. Chociaż z ich wydechów nie są emitowane żadne gazy, proces produkcyjny obu typów pojazdów nadal powoduje, że CO2 jest pompowany do atmosfery.
Jon Hunt, szef komercjalizacji samochodów z wodorowymi ogniwami paliwowymi Toyoty, powiedział Auto ekspresowe że produkcja akumulatora litowo-jonowego do samochodu elektrycznego jest procesem bardzo energochłonnym.
Na przykład akumulator o mocy 100 kWh zapewni potencjalny zasięg 250 mil, a do wyprodukowania tego akumulatora potrzeba około 20 ton CO2. Typowa bateria wystarcza na 150 000 mil, co odpowiada około 83 g/km CO2. Następnie, jeśli weźmiesz pod uwagę ładowanie na tej samej odległości, ten sam akumulator dostarczy 124 g/km CO2 przez cały okres eksploatacji.
Dla porównania, Auto Express twierdzi, że niedawne badania wykazały, że samochód Toyota Mirai na wodorowe ogniwa paliwowe wytwarza około 120 g/km CO2 w ciągu swojego życia, jeśli weźmie się pod uwagę proces produkcyjny. Ale jeśli wodór miałby być wytwarzany przez energię odnawialną, liczba ta mogłaby zostać znacznie zmniejszona.
Pojazdy z wodorowymi ogniwami paliwowymi mają jednak swoich sceptyków, w tym szef Tesli, Elon Musk.
W 2017 roku przedsiębiorca technologiczny potępił samochody na ogniwa paliwowe za to, że są niesamowicie głupie i nazwał je głupimi ogniwami, według amerykańskiego nadawcy CNBC .
Prezes Toyoty, Takeshi Uchiyamada, wyraźnie zgodził się wówczas z Muskiem. W rozmowie z Reuters Powiedział, że lepiej jest ładować samochód elektryczny bezpośrednio przez podłączenie, ale dodał, że obie technologie będą potrzebne, by wyprzedzić pojazdy benzynowe.
Zwycięzca: remis (na razie)
Koszt posiadania
Pojazdy elektryczne nie należą do najtańszych samochodów w sprzedaży. Na przykład nowy Jaguar I-Pace przywróci klientom około 65 000 funtów, biorąc pod uwagę dotację w wysokości 3500 funtów przyznaną nabywcom samochodów elektrycznych od rządu.
Tymczasem Renault Zoe można kupić za około 18 420 funtów, mówi BuyACar. Klienci muszą jednak wziąć pod uwagę wynajem akumulatora, który kosztuje co najmniej 49 funtów miesięcznie, a zasięg pojazdu będzie nieco krótszy niż w przypadku konwencjonalnego pojazdu z silnikiem spalinowym lub droższego modelu, takiego jak Jaguar I-Pace.
Klienci oszczędzają jednak na ładowaniu. Samochód Magazyn twierdzi, że ładowanie od pustego do pełnego za pomocą jednej z przydrożnych ładowarek w Wielkiej Brytanii powinno kosztować około 35 funtów za akumulator o mocy 100 kWh, podczas gdy domowe zasilanie spada do około 12 funtów.
Ale jeśli myślałeś, że posiadanie samochodu elektrycznego jest drogie, pomyśl jeszcze raz.
Samochody wodorowe są nie tylko droższe w zakupie, ale są również kosztowne, jeśli chodzi o tankowanie wodorem.
Na przykład Hyundai Nexo ma cenę 66 000 funtów po dotacji rządowej. Chociaż nie jest to drastycznie więcej niż Jaguar I-Pace, pełny bak w samochodzie wodorowym może kosztować od 50 do 75 funtów, RAC notatki.
Zwycięzca: akumulator elektryczny
Werdykt
Podczas gdy samochody elektryczne wydają się mieć przewagę w dzisiejszym środowisku, wielu producentów nadal angażuje się w samochody z wodorowymi ogniwami paliwowymi – co oznacza, że technologia może pewnego dnia znaleźć swoje miejsce w świecie motoryzacji.
Witryna z wiadomościami o zielonej technologii Czysta technika twierdzi, że samochody na wodorowe ogniwa paliwowe są kilka lat w tyle za pojazdami elektrycznymi na baterie pod względem innowacji, dlatego są tak drogie w posiadaniu i eksploatacji.
Biorąc pod uwagę wystarczającą ilość czasu i pieniędzy, pojazdy wodorowe mogą stać się bardziej dostępną opcją dla naszych dzieci lub wnuków, mówi strona internetowa. Ale samochody elektryczne również ewoluują w szybkim tempie, a w przyszłości mogą pojawić się bardziej przyjazne dla środowiska opcje akumulatorów.
Na razie jednak samochody elektryczne wydają się być preferowanym środkiem transportu dla tych, którzy chcą mieć swój udział w ograniczaniu emisji.