Magazyny FHM i Zoo ucierpiały: zwycięstwo feministek?
Działacze od dawna wzywają do upadku magazynów dla chłopców – ale alternatywa może być gorsza

Głośno nagłaśniany i często oczekiwany upadek „magazynu dla chłopców” mógł wreszcie nadejść, gdy FHM i Zoo ogłosiły, że do końca roku mają wstrzymać edycje drukowane i cyfrowe.
Ale czy w końcu zobaczyliśmy tył magazynu dla chłopaków i kulturę, którą reprezentował? A jaka jest alternatywa?
Znak zmieniających się nawyków?
Wydawnictwo Bauer Media nie podało powodu zamknięcia, ale zasugerowało, że „męskie nawyki medialne nieustannie przesuwają się w kierunku mediów społecznościowych i mobilnych”.
Obydwa magazyny odnotowały gwałtowny spadek sprzedaży w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Nakład FHM spadł z 700 000 egzemplarzy miesięcznie w okresie świetności na początku XXI wieku do zaledwie 67 000 miesięcznie w pierwszych sześciu miesiącach tego roku. Nakład w ZOO spadł do 24 000 w tym roku z rekordowego poziomu 250 000 dziesięć lat temu.
Przemysł magów dla chłopców jako całość poniósł ogromne straty w ciągu ostatniego roku. Zoo zostało zamknięte w 2014 roku, a Loaded zostało zlikwidowane w marcu.
„Czasopisma skierowane do mężczyzn zdominowały rynek w latach 90., ale wydaje się, że rozwój internetu (i być może także pornografii internetowej) sprawił, że stały się przestarzałe” – mówi Nowy medialny kret .
A może zwycięstwo feministycznych działaczy?
Czasopisma znalazły się pod rosnącą presją działaczy na rzecz treści, które według nich uprzedmiotawiają kobiety i promują mizoginię.
„Obszerne dowody pokazują, że przedstawianie kobiet jako obiektów seksualnych podsyca seksistowskie zachowania i postawy, które leżą u podstaw przemocy wobec kobiet” – mówi Strać chłopaków Mag kampania.
W 2013 r. supermarket Spółdzielni wycofał ze swoich półek egzemplarze Loaded, Nuts i Zoo po tym, jak wydawcy nie zastosowali się do nakazu dostarczania czasopism w zapieczętowanych „skromnych torbach”.
Ale kampanie feministyczne nie są wyłącznie odpowiedzialne za zabijanie czasopism, argumentowała Holly Baxter w: Niezależny po tym, jak Loaded złożył w marcu. „[Oni] reprezentują ideologię, która stała się wyraźnie niepopularna. „Latas” wymiera; cała koncepcja stała się rozpaczliwie niefajna” – przekonywała. „Nawet mainstreamowe porno internetowe skupia się na wspólnej przyjemności, a nie na prostym uprzedmiotowieniu kobiet”.
Inni byli jednak mniej optymistyczni.
Gdyby tylko FHM i Zoo składały się, ponieważ sprzedawana przez nich marka mizoginii jest przestarzała, a nie dlatego, że Internet robi to lepiej.
— Rob Deering (@DeeringRob) 17 listopada 2015 r.
Dziennikarka Rebecca Reid twierdzi, że feministki powinny opłakiwać utratę magazynów chłopców. 'Czemu? Przede wszystkim dlatego, że wiemy, jak zła jest alternatywa” – pisze w Codzienny Telegraf .
Były redaktor FHM, Martin Daubney, zgadza się z tym. „Kampanie przeciwko chłopcom w magazynach są zwodzeni, jeśli uważają, że jest to jakieś puste zwycięstwo nad „kulturą chłopców”, która jakiś czas temu migrowała online, gdzie może być znacznie bardziej toksyczna i mizoginiczna”.